- Kategorie bloga:
- bulls.31
- cube.297
- kasztany.190
- miasto.250
- mtb.145
- na zimówce.54
- paco.114
- starty.39
- szosa.344
- trenażer.24
- vision.66
kasztanowa jazda
Niedziela, 31 stycznia 2010 | dodano:31.01.2010 Kategoria kasztany, szosa, vision
- DST: 56.60km
- Czas: 02:07
- VAVG 26.74km/h
- Temp.: -3.0°C
- HRmax: 178 ( 90%)
- HRavg 142 ( 72%)
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Całkiem znośna temperatura, delikatny wiaterek, a później przygrzało w plecy słoneczko. Co za miłe odwrócenie pogodowej karty.
Kilka fotek tutaj.
Kilka fotek tutaj.

Zimę łatwiej przetrwać w grupie© walenbike
Komentarze
Jazda pojedynczo sznurem, moim zdaniem jest bardziej niebezpieczna. Kierowcy wtedy nawet nie zwalniają myśląc że zmieszczą się między jadącym z naprzeciwka samochodem a rowerzystą(-tami). Prowadzi to do tego, że wyprzedzając przejeżdżają bardzo blisko rowerzysty - czasami na centymetry. Wiele razy spotkałem się z takim przypadkiem. Dość często jestem zmuszony do pokonywania 15km odcinka ruchliwej drogi bez pobocza i coś o tym wiem. Dlatego wolę trochę bliżej środka aby zmusić kierowców do choć lekkiego zwolnienia w czasie wyprzedzania - 5 sekund nikogo nie zbawi.
maniek85 - 20:51 niedziela, 31 stycznia 2010 | linkuj
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!