- Kategorie bloga:
- bulls.31
- cube.297
- kasztany.190
- miasto.250
- mtb.145
- na zimówce.54
- paco.114
- starty.39
- szosa.344
- trenażer.24
- vision.66
Wpisy archiwalne w miesiącu
Wrzesień, 2009
Dystans całkowity: | 799.11 km (w terenie 438.23 km; 54.84%) |
Czas w ruchu: | 32:49 |
Średnia prędkość: | 24.35 km/h |
Maksymalna prędkość: | 60.70 km/h |
Suma podjazdów: | 2300 m |
Maks. tętno maksymalne: | 196 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 170 (86 %) |
Liczba aktywności: | 14 |
Średnio na aktywność: | 57.08 km i 2h 20m |
Więcej statystyk |
rozjazd po józefowie
Wtorek, 8 września 2009 | dodano:12.10.2009 Kategoria mtb, paco
- DST: 35.80km
- Teren: 35.80km
- Czas: 01:47
- VAVG 20.07km/h
- VMAX 40.70km/h
- Sprzęt: Paco wyścigowy Rock
- Aktywność: Jazda na rowerze
Mazovia MTB Józefów
Niedziela, 6 września 2009 | dodano:12.10.2009 Kategoria mtb, paco, starty
- DST: 76.20km
- Teren: 76.20km
- Czas: 03:30
- VAVG 21.77km/h
- VMAX 47.70km/h
- HRmax: 187 ( 95%)
- HRavg 167 ( 85%)
- Sprzęt: Paco wyścigowy Rock
- Aktywność: Jazda na rowerze
Słaby wyścig. Ból pleców, co nigdy wcześniej mi się nie zdarzyło w tak mocnym wydaniu.
wprowadzenie
Sobota, 5 września 2009 | dodano:12.10.2009 Kategoria mtb, paco
- DST: 19.90km
- Teren: 19.90km
- Czas: 01:00
- VAVG 19.90km/h
- VMAX 40.90km/h
- Sprzęt: Paco wyścigowy Rock
- Aktywność: Jazda na rowerze
szosa
Wtorek, 1 września 2009 | dodano:03.09.2009 Kategoria cube, kasztany, szosa
- DST: 96.30km
- Czas: 02:52
- VAVG 33.59km/h
- VMAX 60.70km/h
- HRmax: 191 ( 97%)
- HRavg 155 ( 79%)
- Sprzęt: Cube rantujący Peloton
- Aktywność: Jazda na rowerze
Pech zdominował ten trening. Najpierw, gdy stałem na skrzyżowaniu i czekałem na włączenie się do ruchu, VW Passat nie wyrobił się w skręcie i uderzył zderzakiem w lewy pedał szosówki (na szczęście V=~5 km/h). Dobrze, że zabrałem nogę.. Oczywiście prowadziła baba.. I od razu spie... z miejsca zderzenia. Fartownie strat w sprzęcie nie mam, ona ma na pewno rysę. Jak można skręcać ledwo się tocząc i nie zmieścić się na swoim pasie?!
Później, jakiś kozak w małym Suzuki, wykonał skręt w lewo, przecinając nasz pas, akurat gdy zjeżdżaliśmy ponad 50 km/h.. Zrobił to tuż przed nami, tak gwałtownie, że zdrowo nim rzuciło po skręcie. Zachował się jak morderca. Niewiele brakowało, żeby w niego trafić, niewiele również zabrakło, żeby wyłożyć peleton..
Poza tym udany trening..
Później, jakiś kozak w małym Suzuki, wykonał skręt w lewo, przecinając nasz pas, akurat gdy zjeżdżaliśmy ponad 50 km/h.. Zrobił to tuż przed nami, tak gwałtownie, że zdrowo nim rzuciło po skręcie. Zachował się jak morderca. Niewiele brakowało, żeby w niego trafić, niewiele również zabrakło, żeby wyłożyć peleton..
Poza tym udany trening..