- Kategorie bloga:
- bulls.31
- cube.297
- kasztany.190
- miasto.250
- mtb.145
- na zimówce.54
- paco.114
- starty.39
- szosa.344
- trenażer.24
- vision.66
Wpisy archiwalne w miesiącu
Lipiec, 2010
Dystans całkowity: | 860.50 km (w terenie 184.10 km; 21.39%) |
Czas w ruchu: | 31:04 |
Średnia prędkość: | 27.70 km/h |
Maksymalna prędkość: | 69.80 km/h |
Suma podjazdów: | 2025 m |
Maks. tętno maksymalne: | 197 (99 %) |
Maks. tętno średnie: | 166 (84 %) |
Suma kalorii: | 11021 kcal |
Liczba aktywności: | 16 |
Średnio na aktywność: | 53.78 km i 1h 56m |
Więcej statystyk |
Szosa
Czwartek, 8 lipca 2010 | dodano:10.07.2010 Kategoria cube, kasztany, szosa
- DST: 87.10km
- Czas: 02:42
- VAVG 32.26km/h
- VMAX 56.80km/h
- HRavg 145 ( 73%)
- Sprzęt: Cube rantujący Peloton
- Aktywność: Jazda na rowerze
Od Sokolnik do Kęblin jechaliśmy ciągle ponad 40 km/h. To za pewne przez ten rantowy wiatr.. :-) Nogi nie niosły zbyt dobrze.
po mieście
Czwartek, 8 lipca 2010 | dodano:10.07.2010 Kategoria miasto, vision
- DST: 17.00km
- Czas: 00:50
- VAVG 20.40km/h
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Szosa kasztany
Niedziela, 4 lipca 2010 | dodano:10.07.2010 Kategoria cube, kasztany, szosa
- DST: 66.00km
- Czas: 02:10
- VAVG 30.46km/h
- VMAX 53.70km/h
- HRmax: 187 ( 95%)
- HRavg 146 ( 74%)
- Sprzęt: Cube rantujący Peloton
- Aktywność: Jazda na rowerze
Na finiszu 3-cie miejsce. Nogi drewnanie, ale dałem radę, co zwłaszcza na finiszu mnie zaskoczyło.
ŚLR Suchedniów
Sobota, 3 lipca 2010 | dodano:10.07.2010 Kategoria mtb, paco, starty
- DST: 83.50km
- Teren: 83.50km
- Czas: 04:01
- VAVG 20.79km/h
- VMAX 69.80km/h
- HRmax: 189 ( 96%)
- HRavg 166 ( 84%)
- Sprzęt: Paco wyścigowy Rock
- Aktywność: Jazda na rowerze
Chyba zrobię się przesądny. Pech na ŚLR nie odpuszcza. Tym razem na 3-km przed metą zmieliłem bębenek. Tym samym zabrało mi to szansę przyjechania na 11-stej pozycji. Do mety dobiegłem, dopedałowałem, dopchałem rower na 17-stej pozycji.
Po starcie nogi były zamulone jeszcze po czwartku. Szło mocne tempo, a ja nie mogłem kręcić szybciej niż 32 km/h (o 2-3 km/h za wolno). Dopiero po kilkunastu kilometrach złapałem w miarę dobry rytm. Za drugim bufetem dojechał do mnie Pilu, tuż przed metą ponownie doszedł Wsół. Na wjeździe na finałowy asfalt staję w pedały i słyszę trzask. Mam nadzieję, że to ostatni defekt w tym sezonie..
Po starcie nogi były zamulone jeszcze po czwartku. Szło mocne tempo, a ja nie mogłem kręcić szybciej niż 32 km/h (o 2-3 km/h za wolno). Dopiero po kilkunastu kilometrach złapałem w miarę dobry rytm. Za drugim bufetem dojechał do mnie Pilu, tuż przed metą ponownie doszedł Wsół. Na wjeździe na finałowy asfalt staję w pedały i słyszę trzask. Mam nadzieję, że to ostatni defekt w tym sezonie..
Tu i tam
Piątek, 2 lipca 2010 | dodano:02.07.2010 Kategoria miasto, mtb, paco
- DST: 24.90km
- Teren: 9.50km
- Czas: 01:09
- VAVG 21.65km/h
- VMAX 38.80km/h
- Sprzęt: Paco wyścigowy Rock
- Aktywność: Jazda na rowerze
Szosa
Czwartek, 1 lipca 2010 | dodano:02.07.2010 Kategoria cube, kasztany, szosa
- DST: 88.10km
- Czas: 02:39
- VAVG 33.25km/h
- VMAX 54.10km/h
- HRmax: 193 ( 98%)
- HRavg 150 ( 76%)
- Sprzęt: Cube rantujący Peloton
- Aktywność: Jazda na rowerze
Szosa z Kasztanami. Miało być lekko, ale liczy się przyjemność. Korba 172,5 to jest to!