- Kategorie bloga:
- bulls.31
- cube.297
- kasztany.190
- miasto.250
- mtb.145
- na zimówce.54
- paco.114
- starty.39
- szosa.344
- trenażer.24
- vision.66
Szosa
Czwartek, 15 kwietnia 2010 | dodano:15.04.2010 Kategoria kasztany, szosa
- DST: 59.33km
- Czas: 01:59
- VAVG 29.91km/h
- Temp.: 17.0°C
- HRmax: 195 ( 99%)
- HRavg 147 ( 75%)
- Kalorie: 1766kcal
- Podjazdy: 430m
- Sprzęt: Cube rantujący Peloton
- Aktywność: Jazda na rowerze
Początkowo z Kasztanami. W Sierżni odpuściłem, bo rantowanie było dla mnie zabójcze po wczorajszym treningu. Choć z łatwością doskoczyłem do czołowej grupki, to trzymanie wysokiego tempa przez kilometr, 2 lub 3, przekraczało moje możliwości. Dlatego odbiłem w prawo na Sierżnię.
W Bogini zrobiłem 3x podjazd (po 40m przewyższenia), później pojechałem na Sztajchę w Kalonce (35m przewyższenia na 450m, czyli tak jak na znaku średnio 7%!) - też 3x pod górę. Później grzecznie do domu.
W Bogini zrobiłem 3x podjazd (po 40m przewyższenia), później pojechałem na Sztajchę w Kalonce (35m przewyższenia na 450m, czyli tak jak na znaku średnio 7%!) - też 3x pod górę. Później grzecznie do domu.
Komentować mogą tylko zalogowani. Zaloguj się · Zarejestruj się!