- Kategorie bloga:
- bulls.31
- cube.297
- kasztany.190
- miasto.250
- mtb.145
- na zimówce.54
- paco.114
- starty.39
- szosa.344
- trenażer.24
- vision.66
Wpisy archiwalne w kategorii
na zimówce
Dystans całkowity: | 2608.75 km (w terenie 178.48 km; 6.84%) |
Czas w ruchu: | 104:11 |
Średnia prędkość: | 25.04 km/h |
Maksymalna prędkość: | 62.00 km/h |
Suma podjazdów: | 6815 m |
Maks. tętno maksymalne: | 196 (97 %) |
Maks. tętno średnie: | 163 (83 %) |
Suma kalorii: | 31914 kcal |
Liczba aktywności: | 54 |
Średnio na aktywność: | 48.31 km i 1h 55m |
Więcej statystyk |
zimowka
Sobota, 16 lutego 2013 | dodano:16.02.2013 Kategoria na zimówce, szosa, vision
- DST: 68.80km
- Czas: 02:57
- VAVG 23.32km/h
- VMAX 45.70km/h
- Temp.: 0.0°C
- HRmax: 190
- HRavg 131 ( 66%)
- Kalorie: 1795kcal
- Podjazdy: 635m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
3/2012 - rundy długie na Kalonce - 2 sztuki + dojazd i powrót przez Łagiewniki
zimowka
Czwartek, 14 lutego 2013 | dodano:15.02.2013 Kategoria na zimówce, szosa, vision
- DST: 67.80km
- Czas: 02:43
- VAVG 24.96km/h
- VMAX 38.90km/h
- Temp.: 0.0°C
- HRmax: 174 ( 88%)
- HRavg 135 ( 68%)
- Kalorie: 1754kcal
- Podjazdy: 295m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
2/2013
ZImówka
Niedziela, 10 lutego 2013 | dodano:10.02.2013 Kategoria na zimówce, szosa, vision
- DST: 63.20km
- Czas: 02:32
- VAVG 24.95km/h
- VMAX 37.50km/h
- Temp.: 0.0°C
- HRmax: 172 ( 87%)
- HRavg 91 ( 46%)
- Kalorie: 1542kcal
- Podjazdy: 245m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
1/2013
Zimówka 4 - 100% szosa
Środa, 18 stycznia 2012 | dodano:18.01.2012 Kategoria na zimówce, szosa, vision
- DST: 67.40km
- Czas: 02:46
- VAVG 24.36km/h
- VMAX 38.40km/h
- Temp.: 1.0°C
- HRmax: 158 ( 80%)
- HRavg 137 ( 69%)
- Kalorie: 1810kcal
- Podjazdy: 275m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Asfalty w miarę sucho, niby ciepło, ale wilgotne powietrze jest zawsze dokuczliwe zimą. Na plus, że prawie do 16:40 coś widać na drodze.
Przy okazji 3 ciekawsze wsie koło Łodzi (jest jeszcze kilka takich perełek):
1) PODOLE
2) WOŁYŃ (3 min jazdy od Podola)
3) PALESTYNA (również 3 minuty jazdy od Podola)
Przy okazji 3 ciekawsze wsie koło Łodzi (jest jeszcze kilka takich perełek):
1) PODOLE
Podole© walenbike2
2) WOŁYŃ (3 min jazdy od Podola)
WOŁYŃ© walenbike2
3) PALESTYNA (również 3 minuty jazdy od Podola)
Palestyna© walenbike2
Zimówka 3 - drugi dzień weekendu z Kasztanami
Niedziela, 15 stycznia 2012 | dodano:15.01.2012 Kategoria kasztany, na zimówce, vision
- DST: 53.90km
- Teren: 45.00km
- Czas: 02:45
- VAVG 19.60km/h
- Temp.: -3.0°C
- HRmax: 190 ( 96%)
- HRavg 143 ( 72%)
- Kalorie: 1929kcal
- Podjazdy: 400m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Dzisiaj tempo o wiele bardziej umiarkowane niż wczoraj. Lżej także dlatego, że było mniej pagórków do wjeżdżania. Śniegu trochę dopadało, był bardziej zmrożony przez co o wiele bardziej woziło mnie na slikach po lesie, ale czego nie robi się dla zabawy i ćwiczenia techniki.
Po wczorajszej ciężkiej jeździe - nogi zadziwiająco lekkie.
Można powiedzieć, że dziś zakończyłem etap wjeżdżania się w rower. Od jutra zaczyna się pierwszy stricte rowerowy okres budowy formy. Oby pogoda dopisywała!
Po wczorajszej ciężkiej jeździe - nogi zadziwiająco lekkie.
Można powiedzieć, że dziś zakończyłem etap wjeżdżania się w rower. Od jutra zaczyna się pierwszy stricte rowerowy okres budowy formy. Oby pogoda dopisywała!
Zimówka 2 - Kasztany
Sobota, 14 stycznia 2012 | dodano:14.01.2012 Kategoria kasztany, na zimówce, vision
- DST: 43.20km
- Teren: 43.20km
- Czas: 02:22
- VAVG 18.25km/h
- Temp.: -2.0°C
- HRmax: 190 ( 96%)
- HRavg 154 ( 78%)
- Kalorie: 1981kcal
- Podjazdy: 440m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Kolejny tydzień, gdzie rzeczywistość psuje plany treningowe. Dobrze, że pierwsze 2-tygodnie w siodle traktuję jako wprowadzające do właściwego trenowania. Dziś udało mi się pośmigać z Kasztanami po lesie po cienkiej warstwie śniegu. Dużo zabawy na sliku i semi-sliku (odpowiednio 4 atm i 3 atm) - o to chodzi!
Jeżeli jutro wiatr osłabnie to jakaś asfaltowa rundka. Jeśli nie to pewnie las.
Jeżeli jutro wiatr osłabnie to jakaś asfaltowa rundka. Jeśli nie to pewnie las.
W Lesie Łagiewnickim© walenbike2
Zimówka 1, czyli po raz pierwszy w 2012.
Sobota, 7 stycznia 2012 | dodano:07.01.2012 Kategoria vision, szosa, na zimówce
- DST: 49.20km
- Czas: 02:04
- VAVG 23.81km/h
- VMAX 43.40km/h
- Temp.: 3.0°C
- HRmax: 165 ( 83%)
- HRavg 118 ( 59%)
- Kalorie: 1046kcal
- Podjazdy: 235m
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Nie lubię przygotowywać zimówki do sezonu, bo jest z tym zawsze dużo roboty. Etapami robiłem to od czwartkowego wieczora, a i tak kończyłem dopiero przed dzisiejszą jazdą. Jak wiadomo w zimówce większość rzeczy działa na słowo honoru, więc jest dużo kombinowania z poskładaniem wszystkiego bez uszczuplania portfela.
Dzisiaj runda szosą przez Łagiewniki - Szczawin - Swędów - Anielin Swędowski Stryków - Smolice - Dobrą - Kiełminę - Łagiewniki. Celowo pojechałem przez Kiełminę zobaczyć skutki pożaru. Właśnie kończyli zrzucać resztki dachu na ziemię (cały się spalił), ale wygląda że dół chyba się ostał (pomijając zalanie, zadymienie, itd.). Dobrze, że nie ma śniegu to może zdążą jakoś zabezpieczyć całość przed zimą (która pewnie jednak nadejdzie).
Że dużo pracy przede mną przekonałem się, gdy zaczął gonić mnie pies i mimo, że nie wyglądał na charta, to kręcąc do 43 km/h nie mogłem go zgubić. Fartownie nadjechał samochód z naprzeciwka i pies uciekł z drogi. Pies masakra i forma masakra.
Dzisiaj runda szosą przez Łagiewniki - Szczawin - Swędów - Anielin Swędowski Stryków - Smolice - Dobrą - Kiełminę - Łagiewniki. Celowo pojechałem przez Kiełminę zobaczyć skutki pożaru. Właśnie kończyli zrzucać resztki dachu na ziemię (cały się spalił), ale wygląda że dół chyba się ostał (pomijając zalanie, zadymienie, itd.). Dobrze, że nie ma śniegu to może zdążą jakoś zabezpieczyć całość przed zimą (która pewnie jednak nadejdzie).
Że dużo pracy przede mną przekonałem się, gdy zaczął gonić mnie pies i mimo, że nie wyglądał na charta, to kręcąc do 43 km/h nie mogłem go zgubić. Fartownie nadjechał samochód z naprzeciwka i pies uciekł z drogi. Pies masakra i forma masakra.
Rozjad w wiosennej pogodzie!
Piątek, 25 grudnia 2009 | dodano:25.12.2009 Kategoria na zimówce, szosa, vision
- DST: 40.63km
- Czas: 01:38
- VAVG 24.88km/h
- VMAX 62.00km/h
- Temp.: 11.0°C
- HRmax: 168 ( 85%)
- HRavg 127 ( 64%)
- Sprzęt: Vision Reaktywacja
- Aktywność: Jazda na rowerze
Wybrałem się na rozjazd po wczorajszym bieganiu. Nogi obolałe, bo zrobiłem sobie symulację biegu na 10 km. Tzn. biegałem w rzeczywistości tak jakby to był już Bieg Sylwestrowy (który za tydzień!).
Rano padało przelotnie, więc nie spieszyłem się pod Kasztan na 10. Zrobiło się ciepło, wyszło słońce, na termometrze 11 stopni (i to powyżej zera!). Nic tylko jechać. Koszulka rowerowa i lekka kurtka przeciwwiatrowa - zamiast kurtki zimowej, długiej potówki, rękawic z WindStopera. Ekstra założyłem tylko nowe ochraniacze na buty. Sam zrobiłem sobie prezent na gwiazdkę. Miałem dość jazdy przez ostatnie 2 zimy w ochraniaczach z WS. Zamocowałem też w końcu pełne błotniki. Koniec z obfitym chlapaniem na ciuchy. To wszystko znaczy, że przygotowania do nowego sezonu idą pełną parą ;-)
Miało być do 30 km i koło godziny jazdy, ale zrobiłem trochę więcej. Żal takiej pogody nie wykorzystać..
Piękna pogoda. Słońce, chmury i wiatr.. Wracałem oczywiście pod wiejący z zachodu. W radiu usłyszałem, że słaby i umiarkowany. Był na tyle umiarkowany, że z wiatrem leciałem 30-40 km/h, a pod wiatr 20-24 km/h. Dobre mi sobie umiarkowanie :-)
Ciepłe kapcie Rogelli Hydrotek. Zobaczymy jak komfortowo będzie przy - 10. Wykonanie, dopasowanie i ergonomia zaskoczyło mnie in plus.
Zimówka w pełnym rynsztunku. Błotniki i pompa zamocowane. Jeszcze tylko jakaś mała lampka na tył. I co? Do Visiona nie założy się pełnych błotników? :-)
Duuużo zipów i działa. Co najważniejsze nie klekocze w terenie!!!
Wyjątkowo się rozpisałem. To chyba poświąteczny efekt. A jeszcze kilka dni świętowania.. :-))
Rano padało przelotnie, więc nie spieszyłem się pod Kasztan na 10. Zrobiło się ciepło, wyszło słońce, na termometrze 11 stopni (i to powyżej zera!). Nic tylko jechać. Koszulka rowerowa i lekka kurtka przeciwwiatrowa - zamiast kurtki zimowej, długiej potówki, rękawic z WindStopera. Ekstra założyłem tylko nowe ochraniacze na buty. Sam zrobiłem sobie prezent na gwiazdkę. Miałem dość jazdy przez ostatnie 2 zimy w ochraniaczach z WS. Zamocowałem też w końcu pełne błotniki. Koniec z obfitym chlapaniem na ciuchy. To wszystko znaczy, że przygotowania do nowego sezonu idą pełną parą ;-)
Miało być do 30 km i koło godziny jazdy, ale zrobiłem trochę więcej. Żal takiej pogody nie wykorzystać..
"Śłońce i deszcz kontrastują się wzajemnie."© walenbike
Piękna pogoda. Słońce, chmury i wiatr.. Wracałem oczywiście pod wiejący z zachodu. W radiu usłyszałem, że słaby i umiarkowany. Był na tyle umiarkowany, że z wiatrem leciałem 30-40 km/h, a pod wiatr 20-24 km/h. Dobre mi sobie umiarkowanie :-)
Sprawiłem sobie nowe kapcie.© walenbike
Ciepłe kapcie Rogelli Hydrotek. Zobaczymy jak komfortowo będzie przy - 10. Wykonanie, dopasowanie i ergonomia zaskoczyło mnie in plus.
Zimówka w pełnym rynsztunku. Błotniki i pompa zamocowane. Jeszcze tylko jakaś mała lampka na tył. I co? Do Visiona nie założy się pełnych błotników? :-)
Duuużo zipów i działa. Co najważniejsze nie klekocze w terenie!!!
Wyjątkowo się rozpisałem. To chyba poświąteczny efekt. A jeszcze kilka dni świętowania.. :-))
Objazd trasy maratonu
Niedziela, 29 marca 2009 | dodano:29.03.2009 Kategoria mtb, na zimówce
- DST: 62.28km
- Teren: 62.28km
- Czas: 03:02
- VAVG 20.53km/h
- Temp.: 12.0°C
- HRmax: 188 ( 95%)
- HRavg 140 ( 71%)
- Sprzęt: Giant stara zimówka
- Aktywność: Jazda na rowerze
Spokojny objazd trasy maratonu w Łodzi. Dystans mega będzie bardziej naszpikowany podjazdami niż rok temu, będą też trudniejsze.
Jazda w miarę spokojna, dobrze że nie jechałem giga, bo po wczorajszym odcięłoby mi pewnie prąd.
Jazda w miarę spokojna, dobrze że nie jechałem giga, bo po wczorajszym odcięłoby mi pewnie prąd.
Praca
Wtorek, 17 marca 2009 | dodano:19.03.2009 Kategoria miasto, na zimówce
- DST: 15.20km
- Czas: 00:43
- VAVG 21.21km/h
- Sprzęt: Giant stara zimówka
- Aktywność: Jazda na rowerze